Turystyka CT LGD - Skic
close
Strona korzysta z cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce.
Dostępne pliki gpx:
ślad GPS Gajewo-Drawsko | ślad GPS Stare Osieczno-Łokacz | ślad GPS Ujście -Gajewo | ślad GPS Miała I |
(Pliki *.gpx pobrano: 234788 razy)


POLECAMY profil:






Skic

Skic jest miejscowością znaną od 1430 r. jako folwark. Jednak ślady odnalezionego tam grodziska wyżynnego datowane są już na VII-VIII w. Wieś zbudowana na planie ulicówki, położona jest wśród lasów i nad częścią rzeki Kocuni, zwanej Skicką Strugą. Należała do rodu Skickich i Działyńskich. W XIX w. istniał tu młyn wodny, browar i gorzelnia. W okolicy wsi znajdują się dwa jeziora: Skickie, zwane też Chmonczyn i Ostrowite. W latach 1929-39 istniała szkoła polska, której nauczyciele: Paweł Hans i Brunon Suchecki zostali zamordowani przez hitlerowców. 

Legenda ,,O zaklętej królewnie w Skicu”

 Za wsią, w stronę Rudnej znajduje się piaszczysty pagórek, a wokół pola i łąki. Dawno temu, u stóp tego pagórka pasano owce. 
 Pewnego dnia jeden z pasterzy pozostał dłużej pod górą i wygrywał melodie na fujarce. Gdy zapadł wieczór, zaczął pędzić owce do domu. Nagle ukazała się przed nim piękna dziewczyna w długich czarnych włosach i tak do niego przemówiła:
- Pastuszku, wysłuchaj mnie i pomóż. Jestem królewną, zaklętą w tej górze z całym mym dworem. Byłam bardzo bogata, miałam wielki zamek. Razem z dworzanami ucztowaliśmy codziennie, a biedny lud musiał ciężko pracować, znosząc krzywdy, które mu wyrządzaliśmy. Spotkała nas za to ciężka kara - mój dwór zapadł się pod ziemię, a my zostaliśmy skazani na wiekowe męki. Ty możesz nas wybawić, a w nagrodę otrzymasz wielki bogactwa. Musisz jednak spełnić jeden warunek – gdy rano przypędzisz owce na łąkę, ujrzysz przy drodze ropuchę, którą musisz czule pocałować. Wtedy wybawisz nas z podziemnej niewoli.
Pastuszek przyrzekł pięknej dziewczynie spełnić jej prośbę. Całą noc jednak nie mógł spać, męczyły go senne widziadła. Wczesnym rankiem popędził owce pod górę. Na drodze ujrzał skaczącą żabę. Usiadła u jego stóp i czekała na zbawczy pocałunek. Była jednak tak wstrętna i brzydka, że pastuszek zapomniał o złożonej obietnicy i z przerażeniem uciekł do domu. Za sobą usłyszał płacz i wołanie, potem góra się zatrzęsła i okryła obłokiem. W nim ujrzał przepiękną dziewczynę, która wabiła go do siebie. Zostawił owce, szedł do lubej i rzucił się w jej ramiona, a potem razem zniknęli. Królewna zabrała go do mrocznych podziemi na wspólne męki za niedotrzymanie danej obietnicy. Pastuszka nie znaleziono, wszyscy we wsi zastanawiali się, co z nim się stało.
 Czasami i dziś w ciemny, jesienny wieczór snują się wokół góry duchy przecudnej królewny i biednego pastuszka, a wicher snuje opowieść o pokutujących kochankach.

wstecz